G.C. Evans

Spojrzenie na Klienta

Firma G.C. Evans rozpoczęła działalność w przemyśle spożywczym i produkcji napojów ponad 65 lat temu, wytwarzając podgrzewacze roztworu wody gorącej. W miarę upływu lat przedsiębiorstwo rozwinęło się, produkując również wszystko począwszy od tuneli chłodzących i pasteryzatorów do urządzeń do transportu korpusów i palet i podejmując międzynarodowe wysiłki w celu zapewnienia swoim klientom najlepszych dostępnych wyrobów i usług. Centralna lokalizacja G.C. Evans w stanie Arkansas umożliwia firmie łatwą obsługę klientów na całym obszarze Stanów Zjednoczonych oraz w innych krajach. Żadne zadanie nie jest za duże ani za małe dla G. C. Evans i klienci firmy są zawsze na pierwszym miejscu.

Spojrzenie na projekt
Podczas wizyty w terenie dobiegały końca prace nad dwoma gigantycznymi urządzeniami. Pierwszym był tunel chłodzący, drugim pasteryzator. Obie maszyny są napędzane jednym motoreduktorem NORD CLINCHER ™ obsługującym ogromne ilości produktów. Charakterystyka maszyny to:

• AUTOVENT™
• GRIPMAXX™
• Miernik poziomu oleju
• wypełnienie spożywczym olejem mineralnym

Wyzwanie projektowe

Gerald McNamer natychmiast podjął się naprawy kwestii obsługi klienta, a także rozpoznał możliwości wykorzystania podstawowych kompetencji firmy w celu poszerzenia asortymentu wyrobów. Dodane zostały tunele chłodzące dla utrwalenia miejsca firmy na rynku przetwórstwa spożywczego, a także pasteryzatory, co połączyło wiedzę w zakresie ogrzewania i chłodzenia w jedną integralną całość. Podczas, gdy praktycznie każde wytwarzane urządzenie jest opracowywane specjalnie z myślą o dostosowaniu do określonych potrzeb, to wspólną rzeczą dla wszystkich jest zaangażowanie w zapewnienie możliwie jak najsprawniejszej obsługi klienta, od projektu wstępnego przez instalację oraz usługi posprzedażne. David McNamer stwierdza: – "Dziesięć lat temu mieliśmy 8 rywali na rynku produkcji napojów. Dzisiaj mamy dwóch lub trzech. W dużej mierze jest to skutkiem naszego nacisku na znakomitą obsługę klienta. To jest to, czego wymagamy od siebie, a zarazem oczekujemy od naszych dostawców".

W późnych latach 80-tych XX wieku, ojciec Davida, Gerald McNamer, nabył małe przedsiębiorstwo, które było wówczas w stanie upadłości, przez przejęcie istniejącego długu tej firmy. Gerald McNamer zobaczył ten potencjał i rozpoczął restrukturyzację i poprawę relacji z klientami w celu ponownego uruchomienia działalności.

Chociaż firma G.C. Evans jest w głównej mierze obsługiwana przez NORD, to jednak nie zawsze tak było. Jak wyjaśnił David McNamer, "gdy dołączyłem do firmy, używaliśmy wyłącznie urządzeń pochodzących od konkurenta NORD. Był rok 2008, w którym ja byłem odpowiedzialny za zaopatrzenie. Ze względu na stanowiące wyzwanie warunki ekonomiczne, jakie wystąpiły w tym roku, musieliśmy z bliska spojrzeć na wszystkich naszych dostawców, włącznie z tymi, którzy dostarczali napędy. W tym samym czasie Steve Bolton, Okręgowy Dyrektor Sprzedaży NORD Drivesystems, zadzwonił do mnie i powiedział o napędach NORD. Zdecydowaliśmy, aby dać firmie szansę, przez co miało nas spotkać kilka bardzo przyjemnych niespodzianek. Ich urządzenia były nie tylko tańsze od porównywalnej konkurencji, ale były również naprawdę dobrze zaprojektowane i charakteryzowały się wysoką jakością. Tym, co wywarło na nas największe wrażenie, był poziom obsługi, jaki otrzymaliśmy od NORD. Uzyskanie odpowiedniego wsparcia technicznego od naszego dostawcy napędów jest dla nas naprawdę ważne i w przypadku NORD zostało ono zapewnione. Steve Bolton sprowadził Jima Alta, inżyniera ds. zastosowań firmy NORD, aby spotkał się z nami na samym początku naszej współpracy. Nasz poprzedni dostawca nigdy nie wysłał do nas swojego inżyniera. Ku naszemu wielkiemu zadowoleniu, po przejściu na 100% współpracy z NORD, zawsze mieliśmy kontakt z tym samym inżynierem firmy".

Rozwiązanie napędowe

Dyrektor Techniczny firmy G. C. Evans, Jason Jones, dokonał kilku istotnych obserwacji odnośnie kluczowego charakteru niezawodności napędów, jak również łatwości konserwacji i obsługi: – Napędy stosowane w naszych pasteryzatorach muszą być zasadniczo bezawaryjne. Jeżeli pasteryzator stanie, nasz klient traci wyrób, a to po prostu nie może się zdarzyć. Z tego względu mamy zaufanie do napędów NORD. –

Napędy NORD stanowią standard we wszystkich wyrobach G.C. Evans, włącznie z mniejszymi napędami stosowanymi w systemach przenośników, które podają produkt do modułu technologicznego i odbierają go stamtąd. Integralne silniki przekładniowe NORD z przekładnią stożkową o zębach skośnych z otworami wydrążonymi z wpustem są tam stosowane w napędach doprowadzających, a moduły NORD MINICASE® napędzają pasy obsługi dynamicznego transferu.

Podczas kontroli na miejscu, dwie gigantyczne części urządzenia były blisko ukończenia. Pierwszym był tunel chłodzący, który przemieszcza 20,000 słoików dżemu ważących łącznie 50,000 funtów przy pomocy pojedynczego silnika przekładniowego NORD CLINCHER™ pracującego przy przełożeniu przekładni 2500:1 i poruszającego się z prędkością 0,6 obr./min. Ten napęd zawiera różnorodne opcje, które są konieczne z uwagi na wymagania sanitarne dla zastosowań związanych z przetwórstwem spożywczym, włączając powłokę ochronną, napełnienie olejem mineralnym przeznaczonym do kontaktu z żywnością, system AUTOVENT™ oraz okienko kontrolne poziomu oleju.Druga część stanowiła pasteryzator służący do procesu pasteryzacji puszek i butelek z sokami owocowymi. Taśma przenośnika ma szerokość 16’, długość 84’ i porusza się w tempie 45 minut czasu przejścia opakowania. Tutaj ponownie zastosowano jeden integralny silnik przekładniowy NORD CLINCHER™, tym razem pracujący z prędkością 0,7 obr./min. Jason Jones stwierdza: – Dla potrzeb pasteryzatora posiadamy również tuleje GRIPMAXX™ na rolce ciągnącej. Rolka ta jest demontowana co kilka lat w celu przeprowadzenia obsługi łożysk oraz konserwacji. Bardziej tradycyjna tuleja zabezpieczona rowkiem wpustowym może być dosyć problematyczna, ponieważ zużycie cierne i korozja mogą bardzo utrudnić jej demontaż (a czasami sprawić, że będzie kosztowny). W przypadku GRIPMAXX™, wydrążenie powoduje zapadnięcie się na wał. Demontaż wału jest wówczas tak prosty, że wymaga jedynie odpowiedniego klucza.

Doskonała obsługa klienta i absolutna niezawodność sprzętu pozostają kluczami do sukcesu firmy G.C. Evans. „Pomyśl o tym” - wyjaśnił Dave McNamer. „Gdyby w pasteryzatorze do napojów doszło do awarii napędu, nie chodzi tylko o utratę produktu w urządzeniu, ale także o zatrzymaniu linii produkcyjnej o wartości potencjalnie setek tysięcy dolarów na godzinę. Nie chcę się martwić o nasze dyski i nie chcę, aby nasi klienci też. Dlatego wybieramy NORD. ”